4 najważniejsze wnioski z raportu „Czas na content”
Świadomość roli treści w marketingu rośnie. To dobra wiadomość; Stowarzyszenie Prasy Firmowej jest już Stowarzyszeniem Content Marketing, a zainteresowani nie są już uzależnieni wyłącznie od zagranicznych źródeł lub pojedynczych blogów – mogą sięgać nawet po badania zrealizowane przez agencję badawczą IRCenter.
Stowarzyszenie Content Marketing Polska i agencja IRcenter opublikowały w czerwcu raport „Czas na content”, będący rodzimą edycją FCP-Barometer. Opracowanie dotyczy roli contentu w komunikacji i zostało przeprowadzone na próbie usługodawców oraz klientów usług strategii komunikacyjnej. Zwróćmy uwagę na najważniejsze wnioski.
- 90% badanych uważa, że w ich firmach w perspektywie najbliższych trzech lat zacznie przeważać strategia zorientowana na treść, choć warto dodać, że 2/3 z tej grupy już stosuje rozwiązania oparte o content, a nie tradycyjną promocję.
- Z drugiej strony, badani zauważają zasadniczą trudność w pomiarze efektywności rozwiązań opartych o content (70%); stosunkowo niełatwą zdaje się też być ocena strategii (47%), kreacji (42%) i dystrybucji (40%).
- Raport odsłania opinię zainteresowanych na temat cech dobrego contentu. I tak: najważniejsze, by był zrozumiały (93%), inspirujący (90%) i użyteczny (89%), ale już niekoniecznie ekskluzywny (45%), zabawny (40%) i zrównoważony (38%). Trudno się nie zgodzić. Wszak treść musi znajdować złoty środek między prostotą, kreatywnością i pragmatyzmem oczekiwań odbiorcy.
- Ciekawy jest fragment raportu dotyczący pożądanych kompetencji, przydatnych w przygotowywaniu contentu. Okazuje się, że takie (skądinąd i tak pożyteczne) umiejętności, jak przygotowywanie aplikacji (33%), infografik (59%) oraz web design (60%) zdecydowanie odchodzą w cień przy specjalistycznej wiedzy w zakresie content marketingu (84%), marketingu (89%) i – co najważniejsze – zrozumieniu potrzeb grupy docelowej (aż 97%).
Całość raportu jest dostępna na stronie Stowarzyszenia Content Marketing Polska. Generalne wnioski, które z niego płyną są wyraźnym sygnałem dla wszystkich zainteresowanych tą gałęzią marketingu – jest to przyszłość, wyzwanie i szansa na zbudowanie wizerunku, którego nie zapewnią nam konwencjonalne metody. Konkurencja nie śpi!