Tajemnica dobrych tekstów zapleczowych, które skutecznie pozycjonują

Kiedyś pisanie tekstów zapleczowych było dla mnie żmudnym i niezbyt ciekawym zajęciem. „Pisać dwadzieścia dobrych tekstów na ten sam temat? W kółko to samo i jeszcze ma być ciekawie?” – myślałem, zmuszając się do siedzenia przed monitorem. Dziś teksty zapleczowe to czysta przyjemność, której oddaje się z radością.Jaki jest mój sekret? Po prostu nauczyłem się, jak je pisać i na ile je wyceniać, aby cena była zadowalająca zarówno dla klienta, jak i dla mnie.

Zamów teraz skuteczne teksty zapleczowe w korzystnej cenie

W niniejszym artykule chciałbym podzielić się swoją wiedzą i pokazać Ci:

  • czym jest i jaką funkcję pełni tekst zapleczowy;
  • jaką powinien mieć strukturę;
  • jaką treść powinien zawierać tekst na zaplecze;
  • jak wstawiać linki w treści;
  • na ile wycenić tekst zapleczowy;
  • czym się różni od fachowego artykułu tematycznego.

Czym jest tekst zapleczowy

Jak sama nazwa wskazuje, tekst zapleczowy to rodzaj tekstu, który umieszcza się na zapleczu pozycjonerskim. Zaplecze pozycjonerskie to z kolei zbiór witryn internetowych stworzonych w celu pozycjonowania strony docelowej, na których publikuje się linki do niej prowadzące. Funkcją tego typu stron jest „oszukanie” wyszukiwarek internetowych i poprzez umieszczenie linków do strony docelowej podwyższenie jej pozycji w wynikach wyszukiwania. Nie zawsze jednak link musi znajdować się w treści tekstu zapleczowego – często zdarza się, że właściciel strony publikuje je panelu bocznym, stopce czy tuż obok menu. Nie zmienia to wszakże faktu, że teksty umieszczane na zapleczu pozycjonerskim są „podrzędne” wobec promowanej, docelowej strony i mają na celu ją pozycjonować.

Struktura

Jeśli już wiesz, jaka jest rola tekstów zapleczowych i gdzie się je publikuje, możemy przejść do omówienia ich struktury.

Ich objętość wynosi przeważnie od 1,5 do 3 tys. znaków, choć oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby były dłuższe. Nie polecam natomiast pisać tekstów zapleczowych krótszych 1,5 tys. znaków, bo wówczas ich wartość maleje zarówno z punktu widzenia użytkownika, jak i wyszukiwarki internetowej.

Struktura sama w sobie jest dość prosta, schematyczna i prezentuje się następująco:

  • wstęp (1 akapit, 2-3 krótkie zdania);
  • rozwinięcie (kilka akapitów);
  • zakończenie (1 akapit, kilka zdań).

Taki układ sprawia, że artykuł staje się czytelny i przyjemny w lekturze. Warto mieć to na uwadze, bo internauci są wymagającymi czytelnikami.

Wstęp powinien być krótki – 2, 3 zdania spokojnie wystarczą – oraz napisany pogrubioną czcionką, co sprzyja przejrzystości artykułu. Zasygnalizuj w nim, jaki temat poruszasz, jakie problemy rozwiązujesz w tekście, jaką ma on wartość itd. We wstępie postaraj się również nakłonić użytkownika do dalszej lektury.

Rozwinięcie to najdłuższa część tekstu, w której należy pogłębić poruszany temat, opowiedzieć jakąś historię, rozwiązać problem użytkowników czy w jakikolwiek inny sposób ich zaciekawić. Rozwinięcie decyduje, że tekst zapleczowy niesie ze sobą jakąś wartość merytoryczną lub emocjonalną, a przez to nie jest bezużyteczny i nie można go uznać za SPAM.

Z kolei zakończenie powinno być krótkim podsumowaniem tekstu, dzięki któremu użytkownik zyska przekonanie, że znalazł odpowiedź na nurtujące go pytania lub poznał rozwiązanie interesującego go problemu.

Aby treść była podana w sposób atrakcyjny dla oka, warto w niej umieścić listy, wypunktowania i proste grafiki. Nie zajmuje to dużo czasu, a efekty są tego warte.

Treść

Najlepszy efekt przynoszą zaplecza dobre jakościowo, które mają wartościową zawartość. Wraz z ostatnimi zmianami w algorytmie Google teksty generowane automatycznie i nikomu niepotrzebne witryny z bezużytecznym lub co gorsza skopiowanym contentem stały się wręcz szkodliwe z punktu widzenia pozycjonowania. Chcąc stworzyć mocne zaplecze, konieczna staje się zatem inwestycja w treści napisane przez człowieka, które mają w sobie jakąś wartość – choćby nawet minimalną.

Teksty zapleczowe powinny odpowiadać na potrzeby użytkowników i rozwiązywać jakieś problemy. Nie muszą być jednak pogłębionymi i pełnymi ważnych informacji artykułami napisanymi przez fachowca. Tzw. zapleczówki powielają istniejącą wiedzę i powierzchownie omawiają daną tematyki. Mimo tego pisząc tego typu teksty, musisz pamiętać przede wszystkim o użytkowniku – to do niego ma być skierowany przekaz i jego potrzeby ma zaspokajać. Tworzenie treści wyłącznie z myślą o robotach indeksujących nie ma większego sensu i prędzej czy później kończy się porażką.

Konkret, zwięzłość, brak zbędnych „wypełniaczy”, poruszanie obranego tematu w sposób rzetelny, ale ogólnikowy i pobieżny – to cechy tekstu zapleczowego. Nie należy wszakże oczekiwać, aby się wyczerpująco odnosił do danego zagadnienia. Copywriter nie jest bowiem człowiekiem wszechwiedzącym i bez uprzedniego przygotowania nie ma szans poznać na tyle danej tematyki, aby pisać o niej fachowo.

Pamiętaj, że dzięki dobrej treści może się zdarzyć, że Twoje zaplecze zacznie na siebie zarabiać i będzie miało wartość samą w sobie. Przestanie być tylko zbiorem nudnych witryn, które mają pozycjonować docelową stronę, a użytkownicy będą się nią dzielić. Kusząca wizja, prawda? Dlatego warto w nie zainwestować.

Linkowanie

Główną rolą zaplecza jest linkowanie do strony docelowej. Jeżeli więc odnośniki mają zostać umieszczone w treści tekstu, należy dokładnie przemyśli, gdzie i jak to zrobić.

Co jest najważniejsze w linkowaniu na zapleczu? To, aby odnośniki do innych stron wyglądały naturalnie. Doskonale byłoby, gdyby bezpośrednio odnosiły się do treści i w logicznym ciągu wskazywały użytkownikowi pomocną z jego punktu widzenia witrynę.

  • Prawidłowo umieszczony link: Jeśli nie wiesz, jak napisać CV, przeczytaj poniższy artykuł, a na pewno skutecznie odpowiesz na wybrane ogłoszenia o pracę.
  • Błędnie umieszczony linki: Pisanie CV to trudne zadanie, jednak można się z nim uporać ogłoszenia o pracę przy odpowiednim podejściu.

Bezsensowne umieszczanie linków i upychanie słów kluczowych, tak jak w drugim przykładzie, grozi karą od Google, dlatego należy się tego wystrzegać i postępować tak jak w pierwszym przykładzie.

Pamiętaj, aby stosować różne anchory i dywersyfikować teksty odnośników, czyli

używać nie tylko słów kluczowych, na które jest pozycjonowana strona, bo wygląda to sztucznie, ale też innych fraz. Czasami warto dla odmiany umieścić link z samym adresem URL do witryny docelowej (http://www.nazwastrony.pl), a innym razem z tekstem „zobacz tu” lub „więcej na tej stronie”. Takie linkowanie jest naturalne i zmniejsza szanse, że zaplecze zostanie wykryte.

Fachowy artykuł tematyczny a tekst zapleczowy

Tekst na zaplecze ma zwykle objętość 1,5-3 tys. znaków, a czas jego pisania może trwać zaledwie pół godziny. Nie wymaga on długich przygotowań – wystarczy przejrzeć kilka, kilkadziesiąt tekstów na dany temat i na różne sposoby napisać o nich nowe teksty.

Tymczasem dogłębnie przeanalizowany, potwierdzony wieloma źródłami i wyczerpujący pod względem merytorycznym tekst o długości 20 tys. znaków można pisać nawet tydzień. Trzeba włożyć w niego duży wysiłku i nie da się go napisać od ręki. Wiele czasu zajmuje zebranie informacji i sprawdzenie źródeł, co przy pisaniu tekstu zapleczowego trwa kilka chwil.

  • Tekst zapleczowy – użyteczny, odpowiada na potrzeby użytkowników, bezbłędny językowo, ale mało odkrywczy, krótki, dość schematyczny i nie wnosi niczego nowego, a jego napisanie trwa kilkadziesiąt minut.
  • Fachowy artykuł tematyczny – dogłębnie analizuje i wyczerpuje poruszany temat, zawiera informacje potwierdzone wieloma źródłami, prezentuje fachową wiedzę, jest inspirujący, a jego napisanie zajmuje wiele godzin.

Widzisz różnicę?

Jest ona wyraźna, dlatego ceny tekstów zapleczowych są stosunkowo niskie i wahają się w granicach 6-12 zł za 1 tys. znaków.

Przykładowy tekst zapleczowy

Temat: „Jak napisać CV”. Tekst można umieścić na stronie pozycjonującej duży serwis internetowy o tematyce pracy i kariery.

Szukasz pracy i chcesz napisać skuteczne CV, ale nie wiesz, jak to zrobić? Nic dziwnego, bo nie jest to łatwe zadanie. Na szczęście stosując się do kilku podstawowych reguł, można opanować tę sztukę. W poniższym tekście postaram się Ci pomóc i pokazać, jak napisać CV, aby zrobić dobre wrażenie na pracodawcy.

Na samej górze CV powinien widnieć napis: Curriculum Vitae. Poniżej dane osobowe – imię i nazwisko, stan cywilny, data urodzenia, miejsce urodzenia, adres, telefon i e-mail. Tu drobna uwaga – podaj numer telefonu, pod którym będziesz cały czas dostępny. Zwróć uwagę, jak wygląda adres Twojego e-maila. Na „tomeqwariat88@extramail.pl” pracodawca może spojrzeć co najwyżej z zażenowaniem. Najlepiej posiadać konto mailowe przeznaczone do spraw zawodowych, z adresem zawierającym po prostu imię i nazwisko.

Poniżej zawrzyj rubrykę z wykształceniem – oczywiście chronologicznie od ostatnio ukończonej szkoły. W przypadku osób w dojrzałym wieku będą to studia i studia podyplomowe. W przypadku młodszych osób można zawrzeć szkołę średnią, chyba że pracujemy w technicznej, zawodowej branży – wtedy jest to wręcz wskazane. Za żadne skarby nie cofaj się jednak do czasów gimnazjum czy podstawówki, o ile nie jest to ostatnia ukończona szkoła.

Pod wykształceniem umieść tak samo skonstruowaną, najważniejszą część CV – doświadczenie. Należy podawać tylko miejsca pracy, które są w znaczący sposób związane z naszym podaniem. Wybierzmy najważniejsze miejsca pracy, najwyżej trzy. Poza ramami czasowymi ważna jest pełna nazwa firmy i stanowisko/zakres wykonywanych obowiązków.

Następnie czas na języki obce. Opisując je, używaj sformułowań typu „średnio-zaawansowana znajomość w mowie i piśmie”, „podstawowa znajomość w piśmie”. Kolejną kwestią są umiejętności – te związane z obsługą komputera, publicznymi wystąpieniami, szczególnymi cechami charakteru itd. Tu możesz popisać się czymś niebanalnym, o ile dysponujesz takową umiejętnością.

Na sam koniec zostaw sobie zainteresowania. Warto być szczerym. Raz, że szef może wyczuć kłamstwo, ale i przeciwnie, może podczas rozmowy kwalifikacyjnej wyniknąć ciekawa dyskusja, która zaowocuje nie tylko sympatią, ale i przychylnością.

Na dole CV, które musi się zamknąć w jednej stronie A4, umieszczamy koniecznie, choć mniejszym drukiem, klauzulę o danych osobowych:

„Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zawartych w przesłanym CV dla potrzeb niezbędnych w procesie rekrutacji, zgodnie z ustawą z dnia 29.08.1997 roku o Ochronie danych Osobowych (Dz.U.Nr. 133 poz.883)”.

Tak skonstruowane CV powinno zapewnić Ci sukces. Aby jednak jeszcze bardziej zwiększyć swoje szanse, najlepiej jest skonsultować się z kimś doświadczonym i znającym prawa, jakimi rządzi się rekrutacja do pracy. Rzuć okiem na kilka fachowo przygotowanych CV, porównaj je ze swoim i popraw je tak, aby stało się Twoim powodem do dumy.

Podobne wpisy

7 komentarzy

  1. Świetny, a zarazem pomocny wpis. Jestem w tej branży początkująca. Przyznam, że trudno było mi zrozumieć specyfikę tekstów zapleczowych. Piszę i piszę i piszę….W portalach ” ……” precle opanowałam bardzo dobrze…mam nadzieję, że kiedyś opanuję ten fach bezbłędnie. Pozdrawiam.

  2. Pytanie. Jeżeli dostanę zlecenie na 5 tekstów po 2 tys. znaków i mam podane ok. 8 słów klucz, to czy mam zawrzeć je wszystkie, w każdym tekście, czy mogę je podzielić?

  3. Tyle lat słyszałem o tych copywriterach, ale poza nazwą to nic więcej nie wiedziałem. Dopiero dzisiaj dowiedziałem się czym są teksty zapleczowe czy preclowe.

    Zdumiewające jak człowiek się jeszcze musi wiele nauczyć od życia. Swoją drogą świetny blog!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *