Pisanie tekstów sprzedażowych

Jak pisać teksty sprzedażowe – 10 porad, dzięki którym przygotujesz skuteczną ofertę

Chcesz sprzedawać więcej, więc szukasz nowych odbiorców swoich produktów lub usług. Jak ich przekonać do skorzystania z Twojej oferty? W tym tekście znajdziesz podpowiedzi, które ułatwiają napisanie tekstu o charakterze sprzedażowym, maksymalizując Twoje szanse na osiągnięcie oczekiwanych zysków.

1. Poznaj swoich odbiorców

Punktem wyjścia do stworzenia oferty sprzedażowej zawsze powinna być analiza, kto konkretnie jest nadawcą i przede wszystkim adresatem powstającej treści.

Zgodzisz się przecież, że w inny sposób napiszesz tekst jako kancelaria prawna do dyrektorów największych firm IT na rynku niż jako lokalny producent żywności ekologicznej do przedstawicieli dyskontów i hipermarketów czy sklep z fotowoltaiką do klientów indywidualnych mieszkających w promieniu 100 kilometrów.

Zastanawiając się, kim są Twoi odbiorcy, weź pod uwagę takie czynniki jak:

  • dane demograficzne (grupa wiekowa, miejsce zamieszkania, płeć, poziom wykształcenia, status materialny itd.),
  • wielkość i struktura przedsiębiorstw lub organizacji,
  • realia branży (rynek w Polsce i zagranicą, prognozy, sytuacja finansowa),
  • nawyki komunikacyjne (np. korzystanie z technologii mobilnych i mediów społecznościowych).

Użyj wyobraźni i przed napisaniem oferty wykreuj sobie modelowego odbiorcę. Jeżeli wprowadzasz na rynek nowe urządzenia do stylizacji paznokci, Twoim odbiorcą będą prawdopodobnie właścicielki salonów, młode kobiety mieszkające i prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą w dużych miastach, niekoniecznie z wykształceniem kierunkowym, przywykłe do komunikacji przez Internet.

Swoją ofertę przygotujesz dla nich inaczej, niż próbując zainteresować menedżerów dużych koncernów produkcyjnych leasingiem maszyn, którzy będą np. 40-50-letnimi mężczyznami z wyższym wykształceniem, zajmującymi kierownicze stanowiska w spółkach o strukturach korporacji, otrzymującymi korespondencję poprzez sekretariat lub personalnych asystentów.

Dostrzegasz różnicę? Przejdźmy zatem do kolejnych, równie istotnych aspektów.

2. Język grupy docelowej

Charakterystyka grupy docelowej determinuje treść i formę oferty sprzedażowej. Wpływa na język, którym przekazywane są określone informacje oraz argumenty. Każda grupa zawodowa czy społeczna posługuje się nieco innym słownictwem.

Sformułowania, których używają w wewnętrznej komunikacji programiści, są niezrozumiałe dla zdecydowanej większości otoczenia, podobnie jak w rozmowie dwóch adwokatów pojawiają się wyrażenia, których nie wykorzystuje się na co dzień. To samo dotyczy branży bukmacherskiej, medycyny czy środowiska artystycznego. W zależności od potrzeb w tekstach ofertowych pojawiają się nawet wyrażenia anglojęzyczne, gwarowe czy slangowe.

Ważne jednak, żeby w każdym przypadku zachować poprawność językową, nie popełniać błędów składniowych, ortograficznych, interpunkcyjnych itd.

3. Forma oferty i sposób jej dystrybucji

Rozwój technologii i ewolucja w dziedzinie komunikacji biznesowej przyczyniły się do tego, że Twoje treści sprzedażowe mogą być sformatowane na wiele różnych sposobów, trafiając do odbiorców innymi drogami. Istotne jest, żeby na podstawie wnikliwej analizy wybrać najlepszy sposób na przekonanie potencjalnego klienta do lektury i zakupu.

Oferta sprzedażowa może przybrać formę:

  • tradycyjnego listu wysłanego pocztą,
  • załącznika do e-maila w formacie PDF,
  • wydruku – ulotki lub katalogu,
  • prezentacji multimedialnej,
  • interaktywnej, spersonalizowanej strony internetowej.

Odpowiedz sobie na kluczowe pytanie: w jaki sposób najskuteczniej dotrzesz do odbiorcy i zachęcisz go do czytania? Tym samym znów powraca kwestia poruszona na początku artykułu – podstawą jest poznanie i zdefiniowanie grupy docelowej.

4. Czytelny układ treści

Niezależnie od tego, czy zamierzasz ograniczać się jedynie do kilku kluczowych informacji, czy chcesz przygotować dłuższy materiał, nie bagatelizuj wpływu detali, które zwiększają czytelność tekstu. Chodzi między innymi o:

Podobnie, jak w przypadku SEO copywritingu, również w typowych tekstach sprzedażowych chodzi o to, by tekst był jak najłatwiejszy i najwygodniejszy do przyswojenia.

Jednolite, zbite teksty nużą, a wręcz odpychają. W biznesie obowiązuje zasada „czas to pieniądz”, dlatego potencjalny kontrahent nie będzie tracił czasu na plik lub wydruk, który już na pierwszy rzut oka prezentuje się nieczytelnie.

5. Nie tylko tekst, czyli siła obrazu

Cały czas poruszamy się wokół zagadnienia treści i języka, ale przecież współczesna komunikacja w dużej mierze korzysta z oddziaływania nie tylko słów, lecz i obrazów. Szkoda, żeby zabrakło ich w Twojej ofercie sprzedażowej.

Estetycznie wkomponowane w tekst zdjęcia podglądowe produktu lub usługi czy logotyp firmy to nie wszystko, co warto wykorzystać. Dużą wartość mają choćby infografiki, które ułatwiają atrakcyjną prezentację danych liczbowych, statystycznych.

6. Warto mieć plan

Załóżmy, że wiesz już do kogo chcesz napisać, jaki ma być format oferty, o czym pamiętać jeśli chodzi o język czy elementy wizualne. Pora zatem na przygotowanie tekstu – słowo po słowie, zdanie po zdaniu, punkt po punkcie. Kolejna rada: zanim zaczniesz pisać, stwórz szkic, wypunktuj argumenty czy wątki do poruszenia.

Zdradzając kulisy z pracy copywritera: ja także mam w tym momencie blok tekstu pod spodem. Pisząc do zdanie, zerkam do „brudnopisu” i notatek, które przygotowałem roboczo na samym początku pracy…

7. Język korzyści, selekcja informacji

Skup się na tym, jakich informacji oczekuje Twój odbiorca i co może go przekonać do zakupu. Podstawowym błędem przy tworzeniu nieskutecznych ofert sprzedażowych jest koncentracja na suchych informacjach, a nie obrazowych argumentach.

Zapomnij o szczegółowych parametrach technicznych produktu czy regulaminowych kwestiach świadczenia usług. Te informacje możesz przesłać załącznikiem czy zostawić sobie na dalszy etap negocjacji i współpracy. Teraz liczy się pierwszy efekt, a chcesz, by był to „efekt wow”.

Nie unikniesz krótkiego wprowadzenia do tematu czy kilku kluczowych danych, które są punktem odniesienia do dalszej argumentacji. Ale to właśnie operowanie językiem korzyści jest w tym momencie najważniejsze.

Żeby zdobyć zainteresowanie odbiorcy, warto korzystać z dziennikarskiej zasady odwróconej piramidy, która polega na tym, by zaczynać od najważniejszych faktów, stopniowo przechodząc do informacji i zalet, które uzupełniają zasadniczy przekaz. W Twoim przypadku chodzi o to, by przekuć uwagę, ale szybko dostarczyć poważny argument skłaniający do dalszej lektury, a przede wszystkim rozważenia oferty i zakupu.

  • Wyselekcjonuj informacje i przykłady, które są istotne z punktu widzenia potencjalnych odbiorców Twoich produktów lub usług.
  • Używaj konkretnych przykładów, liczb, statystyk, cytatów, będących potwierdzeniem podawanych zalet oferty.
  • Zwracaj się bezpośrednio do odbiorcy, nie stwarzaj wrażenia, że skupiasz się wyłącznie na sobie i swoim interesie.
  • Trzymaj się faktów i weryfikowalnych argumentów. Przesada i przekłamania przynoszą skutek odwrotny do zamierzonego i niszczą reputację Twoją oraz Twojego biznesu.
  • Skup się na praktycznym zastosowaniu produktów lub usług, a nie technicznym, niewiele mówiącym opisie.

8. Tłumacz, kiedy trzeba

Przeciętny użytkownik smartfona nie wie, czy 6 GB RAM to duża, czy mała pamięć operacyjna w standardowym użytkowaniu. Kupujący lodówkę być może nie wie, czy deklarowane 35 dB głośności to już hałas, czy jedynie szmer. Przedsiębiorca, który rozważa skorzystanie z usług agencji IT może przestraszyć się zdania złożonego, w którym znajdzie się miejsce dla słów „frontend”, „framework”, „notyfikacja”, „Agile” i „aplikacja natywna”. Podobnie jak trzeba dobrze wytłumaczyć, dlaczego warto jeść niepasteryzowany, kozi ser, zamontować instalację fotowoltaiczną czy skorzystać z leasingu, zamiast kredytu samochodowego.

Czy zawsze należy skupić się wyjaśnianiu tego, co dla Ciebie i Twojej branży oczywiste? Nie! Wszystko znów zależy od tego, do kogo trafia oferta. Jeżeli do kontrahentów, którzy na co dzień posługują się tym samym słownictwem i wiedzą, czym się zajmujesz, nie musisz upraszczać przekazu. Wręcz przeciwnie: zastanów się, jak wywrzeć na nich wrażenie, wyróżnić się, choć na pozór trudno ich zaskoczyć.

9. Są problemy, ale jest rozwiązanie

Jednym z podstawowych mechanizmów reklamy, które wciąż stosuje się w przekazach sprzedażowych, jest zarysowanie odbiorcy problemu, a następnie zaprezentowanie produktu lub usługi jako skutecznego rozwiązania. Kilka przykładów:

  • „średni koszt OC samochodu osobowego w Polsce to 1200 złotych, ale dzięki naszej porównywarce oszczędzisz do 600 złotych”,
  • „prawo jazdy w Bydgoszczy zdaje za pierwszym razem co piąty kursant, ale w naszej szkole – średnio co drugi”,
  • „jedną z głównych przyczyn starzenia skóry jest rozwój wolnych rodników, a nasz 100-procentowo naturalny, domowy żel do mycia twarzy zawiera ekstrakty o silnym działaniu antyoksydacyjnym”.

Uprzedzając: to przykłady z głowy, uproszczone i nieprecyzyjne. Zwróć jednak uwagę, jak łatwo wyeksponować w ten sposób walory swojej działalności.

10. Zaufaj specjalistom

Jak widzisz, przygotowanie treści sprzedażowej to wieloetapowy proces, wymagający dużych kompetencji językowych i marketingowych. Od analizy grupy docelowej, przez research i selekcję informacji, po projektowanie i redagowanie treści – powstaje oferta, która ma powiększyć Twoje zyski, przede wszystkim poprzez pozyskanie nowych kontrahentów, partnerów czy kluczowych klientów.

W naszej agencji zajmujemy się tworzeniem podobnych treści od wielu lat, a każde zlecenie wymaga indywidualnego podejścia i zrozumienia, które mechanizmy mają znaczenie w danej branży, jak dobrać język i argumentację do wskazanych odbiorców. Jeżeli szukasz kompetentnego zespołu, który przygotuje dla Ciebie profesjonalną w formie i treści, perswazyjną oraz merytoryczną ofertę – napisz lub zadzwoń, aby zamówić teksty marketingowe.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *