5 kroków do idealnego opisu produktu

Dlaczego powinno się inwestować w oryginalne opisy produktów? Korzyści są szerokie, gdyż dobrze napisany i niepowtarzalny opis produktu z jednej strony zachęca odbiorcę do kupna, a z drugiej sprzyja osiągnięciu wysokich pozycji w wynikach wyszukiwania Google. Zapomnij więc o kopiowaniu opisów od producenta i poznaj 5 kroków, za pomocą których stworzysz własne, skuteczne opisy do sklepu internetowego.

1. Grupa docelowa

Wyobraź sobie swojego statystycznego klienta. Zastanów się, ile ma lat, jakie są jego zainteresowania, jaki posiada status społeczny, ile zarabia, jakie ma cele życiowe itd. Im więcej dowiesz się o swojej grupie docelowej i im lepiej zrozumiesz zachowanie przeciętnego klienta, tym skuteczniej do niej trafisz. Zupełnie innym językiem opisze się bowiem młodzieżową czapką aniżeli dystyngowany kapelusz z drogiego materiału, mimo że ich przeznaczenie jest takie samo. Pamiętaj, aby opisy produktów nie były kierowane do wszystkich, bo wówczas nie trafią do nikogo. Dokładnie pomyśl, kto jest Twoim potencjalnym odbiorcą, a następnie zwróć się do niego w sposób bezpośredni, np. „Piekielnie szybki i ekskluzywny samochód kabriolet dla prawdziwego macho” lub „Systemy informatyczne dla firm”.

2. Korzyści

Opis parametrów, przeznaczenia czy możliwości technicznych danego produktu to za mało, aby przekonać klienta do kupna. Bardziej zależy mu na korzyściach, które odniesie dzięki użyciu Twojego produktu. Podkreśl je, a dodatkowo powiąż najważniejsze cechy i możliwości produktu z konkretnymi przykładami. Kupującemu lodówkę niewiele daje sama informacja o systemie „Extra Frost&Fresh”. O wiele lepiej napisać, że tenże system pozwala na długotrwałe chłodzenie z zachowaniem świeżości, dzięki czemu potrawy, mrożone nawet przez wiele miesięcy, nie tracą smaku. Pokaż, w czym produkt pomaga i jak go można wykorzystać dla rozwiązania konkretnych problemów. Daj klientowi do zrozumienia, że naprawdę go potrzebuje i przekuj jego poszczególne cechy na język korzyści. Posługuj się przy tym przykładami wziętymi z życia, liczbami i dowodami – to przynosi skutek!

3. Emocje

Gdy coś kupujemy, lubimy sobie wyobrazić, jak będziemy to używać. Wykorzystaj to przy opisie produktu i pobudź wyobraźnię klienta. Scenki, historie, sytuacje? Jak najbardziej mile widziane! Za ich pomocą można skutecznie poruszyć emocje odbiorcy i powiązać jego potrzeby z produktem. Weź pod uwagę statystycznego klienta i jego oczekiwania, a potem zaserwuj mu przyjemne, ale realne okoliczności, w jakich mógłby w efektywny i efektowny sposób skorzystać z produktu. Daj mu poczuć, że naprawdę go potrzebuje i może spożytkować go w użyteczny sposób, a wtedy zwiększy się szansa, że go kupi.

4. Przymiotniki

Zapomnij o „najlepszym”, „najtańszym”, „wyjątkowym”, „jedynym w swoim rodzaju” czy „niezastąpionym”. Pomyśl za to o emocjach, skojarzeniach, oczekiwaniach. Tak jak ze smakołykami – któż nie marzy o chrupiącym ciasteczku, delikatnej piance i rozpływającej słodyczy? Sprzedajesz procesory? Nie muszą być najlepsze, ale świetnie, jeżeli są superwydajne. Cokolwiek zresztą sprzedajesz, nie napiszesz przecież, że jest smaczne, świetne, niezastąpione; to Twój klient o tym zdecyduje. Zaintryguj go obiektywnymi, interesującymi cechami, możliwościami. Zmysłowość czy profesjonalizm? To już zależy od branży i marki…

5. Konkret

Nie rozpisuj się. Zdania opisujące produkt powinny być krótkie i treściwe – bez zbędnego lania wody. Przekaz trzeba skondensować i zwięźle, ale skutecznie przekonać klienta, dlaczego przyda mu się Twój produkt. Nie zanudzaj fachowym słownictwem ani branżowym slangiem, mów prosto i zrozumiale dla każdego. Zastanów się sam, która z wersji opisu tego samego produktu brzmi lepiej:

Lodówka z system Extra Frost&Fresh o mocy 130 W i klasie energetycznej A+
czy
Świeżość posiłków przez wiele miesięcy dzięki oszczędnej i wydajnej lodówce

Pamiętaj, że nawet jeśli nie zastosujesz się do wszystkich powyższych wskazówek, nigdy nie kopiuj gotowych opisów od producenta ani tym bardziej od konkurencji. Grozi to zduplikowaniem treści i otrzymaniem kary od Google, dlatego lepsze są nawet opisy zrobione przez laika.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *